Orube

Wilhelminka

Orube jest bardzo niezależna i zdecydowana, prawdziwy z niej typ buntowniczki. Jest pewna swojego zdania, ale zawsze słucha też opinii innych i liczy się z tym, co myślą inni, lecz wymaga tego samego od swoich słuchaczy. Udaje twardą, silną i nie do złamania, choć tak na prawdę jest bardzo uczuciowa i ma wrażliwą naturę, a jej silny charakter to po prostu tarcza obronna. Dla przyjaciół zrobi wszystko, jestem pewna, że oddałaby za nich nawet własne życie. Do ludzi podchodzi z odrobiną chłodu i dystansem, jest nieufna, sprytna i bardzo inteligenta. Kocha na prawdę na zabój, choć nie potrafi do końca dobrze wyrażać i okazywać swoich uczuć, a emocje tłumi głęboko w swoim sercu.

Polssie

Nie za bardzo ją lubię :/. Ale jest ok.

ŻABA

A ja ją lubię (: Mrau xD

Eileenka

Fajna, taka kotka, nie? xDDD

ŻABA

Nom ^^ Szkoda, że już nic o niej nie ma w komiksie..

Natsu

Orube jest bardzo fajna (: Jednak nie zastąpiłaby Taranee...

ŻABA

No jasne, że nie, ale fajna i tak jest :P

Wilhelminka

Szkoda, cholerna szkoda, że jej już nie ma w komiksie ];

Ell

Szkoda dziołchy.
Miała dobry gust. *look na Cedrica*
Zwykle nie cierpię tych, co są po dobrej stronie, ale ona jest wyjątkiem.

Wilhelminka

Taaa... Orube była świetna, szkoda, że jej już nie będzie...

Ell

Ale ostatnio pojawił się Tibor, którego nie widziałam już od niepamiętnych czasów XD (czyt. od misji z Endy'm). Chociaż mam wrażenie, że rysownicy się pomylili i dali jego zamiast Endzia.

Zresztą, Tibor bardziej pasuje do trójwładzy. Tyle lat był doradcą Wyroczni. Endy wygląda tam tak, jakby wsadzili go na pocieszenie, że dał się Fobosowi wykiwać XD

Ell

A może Laura, co? XD Zdrobniale "Laurka" ^^

Co do Mistrzów, to ja jestem za tym, żeby rzucać im jedzenie z daleka, jednocześnie będąc uzbrojonym, ale raczej w karabin, niż kij. XD

Kianae

KaraQ

Heh, ja tam lubię Smycz chociaż okrutna jest, ale to jest temat o Orube :P
Ja ją lubię bardzo, jest silna fizycznie i psychicznie. Nie okazuje swoich uczyć, jest zawsze opanowana, spokojna i rozważna.
Jeśli chodzi o Tibora to mi się wydaje, że on zginął.
Pamiętacie jak Phobos podszył się pod Endarno. Wtedy Yan Lin chciała poinformować strażniczki o niebezpieczeństwie. On ją złapał i gdzieś tam wsadził, a Tobor chyba się dla niej poświęcił i ją uratował.

Wilhelminka

A kto to wie? Nie mam aż tak dobrej pamięci, a nawet gdyby, to... mówi się trudno i już.

KaraQ

Tak mi się wydaje, bo od tamtego czasu go nie było.

Ell

Przejrzyj.... to ten, jak to coś zielonego się pojawiło i w Heatherfield zaczęły się spełniać marzenia XD

KaraQ

Ano, to może dzisiaj sobie poszukam. I tak nic nie robię, bo kompletnie nic mi się nie chce.

Ell

O_O
To jakaś epidemia. Mnie też się nic nie chce. I prawie wszystkim znajomym. Leżymy i marnujemy czas przed kompem, słuchając muzyki i nie mając siły nawet trochę o czymś poczytać, ostatnio odrzuca mnie nawet od książek o mojej ukochanej II Wojnie...
Boże!

Lena

Ooo, chyba wszyscy to mają...